Wprowadzenie w Misterium Paschalne cz. IV

W IV niedzielę Wielkiego Postu – niedzielę Laetare zapraszamy do zapoznania się z kolejnym artykułem wprowadzającym w Misteria Paschalne. Poniższy tekst traktuje o Wielkiej Sobocie i wyjaśnia pierwszą część Wigilii Paschalnej, czyli Liturgię Światła.

Wielka Sobota

Wielka Sobota to szczególny szabat. Szabat jest odpoczynkiem po dokonanym dziele, Świętym odpoczynkiem. Niektórzy twierdzą, że po Chrystusie Stary Testament już nie obowiązuje. Nieprawda. Nie obowiązują przepisy kultowe, świątynne, bo nie ma już Świątyni. Ale Testament trwa. Spójrzmy na wierność Chrystusa Staremu Testamentowi. W szabat odpoczywa. Chrystus odpoczywał po dziele zbawienia. Ojcowie Kościoła grób Chrystusa nazywali łożnicą. Chrystus spał po trudzie wojowania. Jezus, gdy widział cierpiących, uzdrawiał ich w szabat, mimo że budziło to zgorszenie faryzeuszy, ponieważ wiedział, że nad wszystkim jest miłość. Natomiast drobiazgowe przestrzeganie szabatu było wynaturzeniem. Ale szanował szabat poprzez Swój odpoczynek w Wielką Sobotę. W Kościele w Wielką Sobotę nic się nie dzieje. Nie sprawuje się liturgii. Trwa szabat — razem z Jezusem jesteśmy w grobie. Na ten dzień musimy spojrzeć jak na dzień ziarna leżącego w ziemi. Dlatego Wielka Sobota nie jest dla nas dniem żałoby. To byłoby nieporozumienie. My nie udajemy, że Chrystus nie zmartwychwstał. Grób Jezusa jest brzemienny, eksploduje życiem jak ziarno. Jak matka nosi w swoim łonie dziecko, tak matka ziemia jest brzemienna Chrystusem. Kościół w tym dniu przebywa u grobu Pana. Nie ma akcji, istnieje tylko modlitwa, kontemplacja i cisza. Dlatego jest to dzień zakonów kontemplacyjnych, które nie podejmują żadnej akcji, żadnego działania. W Wielką Sobotę Kościół postępuje tak, jak zakony klauzurowe — nie mówi, nie działa, nie wychodzi na zewnątrz, lecz trwa w milczeniu na kontemplacji, razem ze swoim Panem.

Ojcowie Kościoła w następujący sposób opisywali dzień Wielkiej Soboty: „KRÓL ZASNĄŁ – Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a zbudził tych, którzy spali od wieków. Bóg umarł w ciele, a poruszył Otchłań. Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka jak zgubioną owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy. A pochwyciwszy Adama za rękę, podniósł go mówiąc: „Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie, jako jedna i niepodzielna osoba. Dla ciebie Ja, twój Bóg, stałem się i twoim synem. Dla ciebie Ja, Pan, przybrałem postać sługi. Dla ciebie Ja, który jestem ponad niebiosami, przyszedłem na ziemię i zstąpiłem w jej głębiny. Dla ciebie, człowieka, stałem się jako człowiek bezsilny, lecz wolny pośród umarłych. Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w ogrodzie oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie. Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie. Sen mej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Powstań, pójdźmy stąd! Gotowy już jest niebiański tron, w pogotowiu czekają słudzy, już wzniesiono salę godową, jedzenie zastawione, przyozdobione wieczne mieszkanie, skarby dóbr wiekuistych są otwarte, a królestwo niebieskie, przygotowane od założenia świata, już otwarte” (Starożytna homilia na Świętą i Wielką Sobotę)

WIELKA NOC – NOC PASCHALNA cz. I

Od tej nocy biorą nazwę całe Święta Paschalne. Szczytem Świętego Triduum Paschalnego jest właśnie ta noc – WIELKA NOC. Święta Wielkanocne dla wielu chrześcijan kojarzą się z porankiem w Wielką Niedzielę. Tymczasem noc jest wtedy, gdy słońce zajdzie, a jeszcze nie wzejdzie i właśnie w tym czasie sprawujemy liturgię Wigilii Paschalnej. Wszystkie obrzędy odbywają się w nocy. W tym czasie chrześcijanie nie śpią, lecz czuwają. Nocą jest ten czas tylko dla tych, którzy nie wierzą. Dla wierzących ta noc jawi się jako dzień, a my w ciągu dnia nie śpimy. Nie świeci nam słońce ziemskie, ale Jezus Chrystus, który jest światłem. Jest to już przedsmak Niebieskiego Jeruzalem, jak pisze św. Jan w Apokalipsie: „nie potrzeba nam światła, bo lampą będzie Baranek.” (Ap 21,23)

Liturgia Światła

Jest to noc czuwania. Czuwanie było zawsze obecne we wspólnotach chrześcijańskich. Pierwsi chrześcijanie na pamiątkę Zmartwychwstania Pana czuwali w każdą noc z soboty na niedzielę. Jest to również noc tajemna, czyli misteryjna. Schodzimy się po to, by doświadczyć wielkich tajemnic, dostępnych dla nas przez znaki liturgiczne. Warto podkreślić, że od pierwszych wieków czuwanie to było oczekiwaniem  na dzień Paruzji, czyli powtórnego przyjścia Chrystusa. Przekonanie starochrześcijańskie mówi, że powtórne przyjście Pana będzie miało miejsce właśnie w Noc Zmartwychwstania.

Jednym z ważnych znaków podczas czuwania w Noc Paschalną jest ciemność. Symbolizuje ona śmierć. Pod osłoną nocy uaktywniają się siły zła, dokonuje się najwięcej grabieży, napadów, rozbojów, cudzołóstwa. W ciemności kolory tracą swoją wyrazistość, zacierają się kształty, zamiera życie. Mamy wrażenie jakby zamierał cały świat. Ciemność musi być tłem dla liturgii paschalnej. Gdybyśmy w dzień rozpalili ognisko, światło z niego bijące byłoby mało czytelne. Ale gdy jest prawdziwa ciemność, to w pewnym momencie słup ognia ją rozdziera.

Właśnie eksplozja światła jest kolejnym znakiem liturgii Wielkiej Nocy. To nie może być nic nie znaczące małe ognisko czy, jak kiedyś tłumaczono, palenie korony cierniowej. Tu chodzi o wielki słup ognia, który rozrywa ciemność tej Nocy. Ogień jest symbolem samego Chrystusa, tak jak ciemność jest symbolem złego. Z taką symboliką spotykamy się w Biblii: począwszy od płonącego krzewu na pustyni, przez który objawił się Bóg Mojżeszowi, słup ognia, który prowadził Izraelitów, przez to światło, które rozpromieniało modlącego się Mojżesza, aż do światła w Wielką Noc. Nie ma świadków momentu zmartwychwstania, ale są świadkowie eksplozji światła z grobu. Światło pojawia się zawsze przy biblijnych objawieniach się Boga. Ogień, błyskawice mówią o obecności Boga. Właśnie w tę Noc Bóg zrywa kajdany zła, kajdany śmierci . Od tego słupa ognia zapalamy świecę paschalną. Światłość oznacza Boga Ojca, który wskrzesza swojego Syna — dlatego symbolem Chrystusa zmartwychwstałego jest duża, woskowa świeca zwana paschałem. Sam paschał — wosk, który jest owocem dziewiczej pracy pszczoły, oznacza ludzką naturę Jezusa, wziętą z dziewicy Maryi. Knot wskazuje na duszę, a światło na boskość Jezusa. Zapalony paschał jest niesiony na przedzie procesji, prowadzącej nas do świątyni. Chrystus gromadzi nas w Kościele. Idąc za Nim mamy światło i dlatego od zapalonego paschału zapalamy nasze świece.

Otrzymujemy życie, które jest w Chrystusie, życie Boże. Życie to udziela się nam, niczego z siebie nie tracąc — tak jak nic nie traci paschał, podczas gdy zapalamy od niego swoje świece. W tę noc, jeśli nie idziemy za Jezusem, pozostajemy w ciemnościach. Natomiast ci, idąc za Nim, otrzymują światło. Poza Chrystusem jest ciemność. Chrześcijanin to człowiek oświecony.

W tradycji chrześcijańskiej chrzest nazywano oświeceniem. Na znak tego wręczano nowoochrzczonym światło. Tak dzieje się do dzisiaj. Pan zawsze przychodzi nocą, żeby wyzwolić nas z ciemności.

Orędzie Wielkanocne – (łac. Exsultet)

Po odpaleniu świec od Paschału, cała wspólnota zebrana w tę Świętą Noc słyszy radosny śpiew Orędzia Wielkanocnego zwanego – Exsultet. Poemat ten przypisywany jest św. Ambrożemu lub św. Augustynowi. Po raz pierwszy łaciński tekst orędzia spotykamy w tzw. Sakramentarzu z Bobbio z VII wieku.
W VIII-IX w. pojawia się także w liturgii rzymskiej. W poemacie tym zostaje kolejno wezwana do radości cała ziemia,  Kościół Powszechny wraz ze wspólnotą zebraną obecnie w świątyni. Ten wspaniały śpiew wyraża uwielbienie i dziękczynienie za wielkie dzieło zbawienia dokonane przez Jezusa Chrystusa.

Weselcie się już, zastępy Aniołów w niebie! Weselcie się, słudzy Boga! Niechaj zabrzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo. Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! (Fragment Orędzia Wielkanocnego – Exultet)

Na podstawie: Pierre-Marie Delfieux oraz mnisi i mniszki z Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich, „Medytacje paschalne”; o. Janusz Jędryszek OFM.Conv, „Święte Triduum Paschalne we wspólnocie parafialnej”.

Zobacz poprzednie artykuły:
Wprowadzenia w Misterium Paschalne cz. I
Wprowadzenia w Misterium Paschalne cz. II
Wprowadzenia w Misterium Paschalne cz. III

31/3/2019