Podróż w głąb…

Mistrzowie duchowi i mistycy wielokrotnie pouczali o potrzebie odkrywania wewnętrznej głębi. Mawiali również, że owa głębia jest miarą człowieczeństwa. Motywowani nauką mistrzów i chęcią rozwoju naszego życia duchowego wyruszyliśmy w podróż do najczarniejszych głębi jakie mogliśmy sobie wyobrazić.

W poszukiwaniu wewnętrznej głębi wybraliśmy się do miejsca, do którego nie da się wejść nie schodząc w głąb, w dół. Mamy tu na myśli naszą wyprawę do Zabytkowej Kopalni Giudo, gdzie przez lata wydobywano węgiel kamienny. Wydarzyło się to 11 listopada br. w Narodowe Święto Niepodległości. Po porannej mszy św. i śniadaniu wyruszyliśmy do Zabrza. Wielu żartowało z nas, że jedziemy po czarny kruszec w odpowiedzi na bieżący kryzys w bezpieczeństwie energetycznym, ale my odsuwaliśmy na bok te uszczypliwości. Wiedzieliśmy, że jedziemy odkryć coś głębszego, coś, czego nie można w ten sposób bagatelizować.

Gdy przybyliśmy na miejsce powitała nas jesienna, słoneczna aura. Mimo otaczającej nas jasności podskórnie odczuwaliśmy, że za chwilę przyjdzie nam zmierzyć się z ciemnością. Powagę sytuacji podkreślał fakt, że każdy z nas przed wejściem otrzymał hełm dla bezpieczeństwa. Zaprowadzono nas do windy. Zatrzaśnięto kraty. Ruszyliśmy w dół. Ogarnęły nas nieprzeniknione ciemności…

To co każdy zobaczył, czego doświadczył pozostaje jego tajemnicą. W życiu duchowym już tak, jest, że to co się w nas dzieje pozostaje w jakiś sposób niewyrażalne. Nie starcza słów, żeby to opisać. Możemy jedynie powiedzieć, że na powierzchnie wyjechaliśmy ubogaceni (i nie było to bogactwo przemyconego w kieszeniach węgla). Być może, gdy zapytasz któregoś z nas, opowie ci o swoich wrażeniach.

W drodze powrotnej odwiedziliśmy nasz dom zakonny w Mysłowicach, który ma pełnić funkcję postulatu. Tam zostaliśmy przyjęci przez ks. Krzysztofa i poczęstowani obiadem. Towarzyszyła nam miła, braterska atmosfera. Zdaje się, że dopiero tam dzięki otwartej rozmowie i świadectwu mogliśmy doświadczyć prawdziwej głębi życia duchowego. Nie bierze się ono z naszych osiągnięć, ale z rodzi się z łaski w ciężkiej i sumiennej pracy oraz w posłudze zgodnej z charyzmatem.

19/11/2022